Aktualne ogłoszenia

Ogłoszenia parafialne»

Najnowsze intencje

Intencje mszalne»

Porządek nabożeństw

Zapoznaj się z porządkiem»

Dołącz do nas

Grupy Parafialne»

Wiadomości »

Wybory do Rady Parafialnej
11/2025

WYBORY DO RADY PARAFIALNEJ 23.11.2025

LISTA KANDYDATÓW:

 

  1. Bełkot Beata – ur. 1968, zam. ul. Główna
  2. Dela Wojciech – ur. 1975, zam. Słowików 
  3. Kołodziej Grzegorz – u. 1977, zam. Kluczborska
  4. Kotlarska Jolanta – ur. 1964, zam. Główna
  5. Nowacki Tomasz – ur. 1986, zam. Główna
  6. Osiecki Marcin – ur. 1979, zam. Rozbarska
  7. Rojek Aneta – ur. 1978, zam. Słowików
  8. Stefańska Liliana – ur. 1969, zam. Rozbarska
  9. Strzelczyk Katarzyna – ur. 1973, zam. Słowików
  10. Swoboda Katarzyna – ur. 1981, zam. Wiejska
  11. Szyszko Katarzyna – ur. 1970, zam. ul. Rozbarska
  12. Wilk Alicja – ur. 1997, zam. ul. Rębaczy

Wybory odbędą się 23 listopada po każdej Mszy świętej (również
po Mszy świętej w sobotę 22 listopada). W wyborach mogą wziąć udział pełnoletni członkowie naszej wspólnoty parafialnej. 

Każdy z głosujących wybiera spośród przedstawionych na karcie wyborczej kandydatów dwa nazwiska, stawiając przy nich znak ,,X”.

ZAPROSZENIE DO ADORACJI
08/2025

Chcemy, by w naszym kościele było jak najwięcej czasu na Adorację Najświętszego Sakramentu. Każdy z nas może przyczynić się do tego. Szczegóły w filmie. ?
 
Kontakt do zapisów:
Ks. Waldemar Maciejewski
Tel. 505 272 683
Mail: ks.waldemar.maciejewski@gmail.com

 

Rekolekcje Wielkopostne
03/2025

REKOLEKCJE WIELKOPOSTNE

Akademia apologetyki
11/2024

 

Co przed nami - 5 CELÓW PARAFII
09/2024

Zapraszamy do obejrzenia słowa na nowy rok formacyjny 2024/2025 skierowanego do parafian przez ks. proboszcza Waldemara Maciejewskiego.

 

Pytania (i jedno wyzwanie) do Abpa Adriana Galbasa
09/2024

Pytania (i jedno wyzwanie)
do Księdza Arcybiskupa Metropolity Katowickiego
Adriana Galbasa.

 

 

Kim dla Księdza Arcybiskupa Adriana jest Jezus?

Ojej, to pytanie na opowieść. Jest Zbawicielem. Po prostu. Nie mam innej odpowiedzi. Nie wiem, jak wyglądałoby moje życie bez wiary w Jego prawdziwą obecność. Byłoby spłaszczone, dużo bardziej chaotyczne i dużo mniej bezpieczne. Nie umiałbym się odnaleźć. Odpowiedzi na fundamentalne życiowe pytania brzmiałyby banalnie i smutno, i nie przekonałyby chyba nawet mnie samego…

 

Naszej parafii patronuje święta Rozalia, która już w dzieciństwie postanowiła oddać swe życie Najwyższemu i w tajemnicy złożyła ślub dozgonnej czystości. Pamięta Ksiądz tę chwilę, kiedy poczuł w swoim sercu, że chce poświęcić życie Bogu?

Nie wiem, czy poświęciłem swoje życie Bogu. To się tak mówi, ale jak jest naprawdę? Dużo we mnie egoizmu, myślenia o sobie. Nie wiem też jak zachowałbym się w sytuacji ekstremalnej, gdybym musiał w jednej chwili zdecydować, czy umiem umrzeć dla Chrystusa. Chciałbym mieć taką odwagę, jak mieli wielcy męczennicy, ale jak by było? Na razie staram się codziennie wypełniać podjęte obowiązki, ofiarować wszystko Panu, zwłaszcza trudy, niepowodzenia i upokorzenia i próbuję uczyć się od Świętych i tych kanonizowanych i tych nie…

Rodzice św. Rozalii widzieli przyszłość swojej córki u boku wysoko urodzonego młodzieńca. Gdy zaczęli namawiać ją do małżeństwa, uciekła z domu i zamieszkała w odosobnieniu. Czy rodzice zaakceptowali wybór Księdza i okazali wsparcie?

Tak, zawsze szanowali moją wolność i decyzje, choć nie zawsze się z nimi zgadzali. Decyzja, by pójść do Seminarium nie była dla nich łatwa, jednak nie próbowali mnie od niej odwieść. Mama powtarzała zawsze, że jeśli zdecyduję inaczej, to mam wracać. Ale na święceniach kapłańskich była chyba szczęśliwa. Sakry biskupiej już nie doczekała.

 

Studiował Ksiądz w Wyższym Seminarium Duchownym Księży Pallotynów w Ołtarzewie. Skąd właśnie taki wybór? Dlaczego Pallotyni?

W sumie przypadek. Brat mojego kolegi był klerykiem pallotyńskim. Opowiadał o Zgromadzeniu. Spodobała mi się ta opowieść, a że nie miałem innych pomysłów, więc poszedłem za tym. Potem poznałem charyzmat Zgromadzenia, który mnie bardzo ujął, zwłaszcza wielki akcent kładziony na apostolstwo świeckich. Nie tylko dla świeckich i wśród świeckich, ale właśnie świeckich. Sprawa ciągle aktualna i nie do końca w Kościele zrozumiana.

 

Jakie wspomnienia wiążą się z czasem pobytu w seminarium?

Różne! Było dużo trudności, walki ze sobą, dużo pytań. Ale był to czas prawdziwego wzrostu w wierze, odkrywania Kościoła, poznawania jego życia. Seminarium zmieniło mnie, moje chrześcijaństwo, moją wiarę. Mnie!

 

Jakie myśli, emocje i uczucia towarzyszyły chwili, w której dowiedział się Ksiądz o nominacji biskupiej?

Zaskoczenie i strach. I poczucie obowiązku wobec wyzwania, które kieruje Kościół, a które – jak wierzyłem – jest od Boga.

 

Jako zawołanie biskupie wybrał Ksiądz słowa: „Pax Christi” (Pokój Chrystusa). Dlaczego wybór padł na te dwa wyrazy?

To najpierw ukłon w  stronę pallotyńskiej duchowości. Bo tymi słowami Pallotyni zawsze się pozdrawiają. „Pax Christi – sit semper nobiscum”. Niech pokój Chrystusa zawsze będzie z nami. Ale też pomyślałem, że to jest dzisiaj potrzebne światu jak tlen: dawanie innym pokoju, który nie jest naiwnym uspokojeniem, ale który płynie z Serca Bożego. Oczywiście, żeby dać, trzeba wziąć. W tym zawołaniu jest też więc ukryte pragnienie bycia blisko Tego, o którym św. Paweł powie, że jest naszym Pokojem.

 

17 czerwca 2023 roku, podczas ingresu, czyli uroczystego objęcia rządów w archidiecezji katowickiej,  powiedział Ksiądz do zebranych: „Nie istnieje Kościół dla świeckich. Istnieje tylko Kościół ze świeckimi. (...) Czas powierzyć ludziom świeckim rzeczywistą odpowiedzialność za wiele spraw Kościoła”.  Które
z inicjatyw podejmowanych przez ludzi świeckich uważa Ksiądz za szczególnie istotne na drodze realizacji naczelnego powołania każdego z nas, czyli zmierzania ku świętości?

O, jest ich wiele, a jednocześnie wciąż za mało. Nie chciałbym nikogo wyróżniać, by innych nie pominąć, ale cieszę się każdą obecnością świeckich we wspólnotach, parafiach, w katechezie, w mediach, na Wydziale Teologicznym. Trudno wyobrazić sobie Kościół, w tym także Kościół w naszej archidiecezji bez świeckich.

 

Święty Jan Paweł II mówił do nas: „Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali”. Jakie wymagania stawia wobec samego siebie metropolita katowicki?

Codziennej wierności. Takiej, która nie potrzebuje głasków, nowych uzasadnień, wielkich świąt. Po prostu jest! Kocham św. Józefa i właśnie jego styl mi imponuje. Robienie tego, co mamy do zrobienia. Wiernie, codziennie i dobrze.

 

„Zawsze się radujcie. Nieustannie się módlcie. Za wszystko dziękujcie. Taka jest bowiem wola Boga
w Chrystusie Jezusie względem was” – pisze apostoł Paweł w Liście do Tesaloniczan. Która z modlitw jest Księdzu szczególnie bliska?

Ojcze nasz…

 

W maju w naszej parafii przeżywaliśmy dziewięciodniowe rekolekcje „Adoracja 9”. Licznie zgromadzeni trwaliśmy przed Najświętszym Sakramentem, wpatrywaliśmy się w Niego, czytaliśmy rozważania
i pozwalaliśmy Mu działać.  Czym dla Księdza Arcybiskupa jest Adoracja? Proszę podzielić się z nami swoim świadectwem.

Modlitwą najbardziej osobistą i intymną. Dlatego szczególnie cenię adorację w milczeniu. Tych prowadzonych niezbyt lubię. Modląc się przed Najświętszym Sakramentem nie doświadczam szczególnych wzniosłości. Często jest to dla mnie modlitwa bardzo trudna, a jednak, po jej zakończeniu czuję się dużo silniejszy, bardziej pogodny i pełen nadziei. To dla mnie najlepszy dowód, że Pan działa. 

 

Każdy z nas został obdarzony jakimś talentem. Które ze swoich zdolności  wykorzystuje Ksiądz najczęściej w swojej posłudze?

Niech to ocenią inni…

 

Jak wygląda przykładowy dzień z życia Księdza Adriana?

Wstaję dość wcześnie. Poranek przeznaczam zasadniczo na modlitwę. Potem do południa pracuję w kurii. Po południu mam czas na przygotowanie tekstów homilii, czy innych wystąpień, lub wypoczynek, potem wyjazdy na parafię. Wieczorem lektura, spotkania towarzyskie lub film. Kładę się dość wcześnie. Po dwudziestej drugiej proszę nie dzwonić…

 

W naszej wspólnocie parafialnej nie brakuje wycieczek, pielgrzymek, wypadów w góry. Ostatnio zdobyliśmy Babią Górę, a wcześniej Turbacz i Skrzyczne. W jaki sposób lubi Ksiądz spędzać czas wolny?

Przede wszystkim aktywnie. Biegam, chodzę po górach, lubię pływać. Zawsze musi być też kilka równolegle czytanych książek. Kina mniej, ale filmów niekoniecznie. Są platformy straemingowe. Kilka razy w roku jestem też w teatrze, czy filharmonii lub operze.

 

Pod koniec czerwca z naszej parafii wyruszyła piesza pielgrzymka do Czarnej Madonny na Jasną Górę. Która z rozlicznych pielgrzymek była dla Księdza Arcybiskupa szczególnie ważna i pozostanie niezapomniana?

Dwie: rowerowa z Poznania do Jerozolimy i piesza do Compostelli. Obie żyją we mnie do dzisiaj.

 

Jakie słowa skierowałby Ksiądz do młodych ludzi, którzy chcą swoje życie w poświęcić Bogu, wstępując do zakonu czy seminarium?

Nie bójcie się. Jeśli to nie powołanie, wrócisz. Jeśli powołanie, a nie pójdziesz – stracisz.

 

Po swoim zmartwychwstaniu Jezus ukazał się apostołom i powiedział do nich: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony”. Jak zatem przekonać tych, którzy dotąd nie uwierzyli?

Jedynym narzędziem jakie mamy to świadectwo życia. Bez niego wszystko inne jest męczącym kłamstwem.

 

Czy jest jakaś złota myśl, która prowadzi Księdza Arcybiskupa przez życie?

Nie mam jednej złotej myśli. Największe światło płynie z każdego Słowa Bożego.

 

Dziękujemy za odpowiedź na każde pytanie, teraz przyszła pora na nasze wyzwanie. Wiemy, że arcybiskup śpiewa, recytuje, a nawet rapuje. Z całą pewnością też nieźle rymuje. Początek ułożyliśmy, ciąg dalszy do zrobienia. Księże Adrianie, życzymy powodzenia!!

 

 

Na Maciejkowice

 

W sąsiedztwie jednego z najstarszych polskich miast – Bytomia,

leżą Maciejkowice - dzielnica Chorzowa zielona.

Tu święta Rozalia nam patronuje,

Od morowego powietrza i wszelkiej zarazy zachowuje.  

Uczy pokory, skromności i wiary,

By nasza ufność w Panu nie miała miary.

Tu Matka Boska Nieustającej Pomocy

Wyprasza nam łaski i ze swym Synem jednoczy.

Tu nasi księża czuwają wytrwale,

Abyśmy ku świętości podążali stale.

 

Oby już zawsze tak tu pozostało,

A nasze grono wciąż i wciąż wzrastało.

Obyśmy byli wspólnotą w Kościele

Służącą Bogu wciąż śmielej i śmielej.

 

 

Księże Arcybiskupie, zadanie wykonane znakomicie. Gratulujemy i raz jeszcze dziękujemy. 

Relikwie św. Rozalii wprowadzone
09/2024

W sobotę 31 sierpnia, abp Adrian Galbas SAC dokonał w naszym kościele instalacji relikwii św. Rozalii.
Był to bardzo ważny dzień dla całej wspólnoty parafialnej.

Święta Rozalio, módl się za nami.

 

PEŁNA GALERIA

 

Homilia abpa Adriana Galbasa: https://youtu.be/subD3Kw3xxo?si=rMB3E9DjO0PDqAXN

Uroczystość wprowadzenia relikwii św. Rozalii
08/2024

Zapraszamy do udziału w historycznym wydarzeniu jakim jest wprowadzenie do naszej parafii relikwii naszej patronki - świętej Rozalii.
Uroczystej Mszy świętej o godzinie 17:00, w czasie której wprowadzone zostaną relikwie, przewodniczyć będzie Arcybiskup Adrian Galbas.
Po Eucharystii zapraszamy na wspólne parafialne świętowanie przy naszym kościele.
 

Malowanie kościoła
08/2024

W dniach 19 - 23 sierpnia odbywało się malowanie naszej świątyni.
Dziękujemy za wsparcie tej inwestycji, za wszelkie ofiary składamy serdeczne Bóg zapłać ?
Dziękujemy również wszystkim, którzy zaangażowali się w sprzątanie i przygotowanie naszego kościoła na niedzielę.
Jest radość - kościół pomalowany i posprzątany ?

ZAPRASZAMY NA FESTYN PARAFIALNY
06/2024

Serdecznie zapraszamy już po raz drugi do udziału w parafialnym festynie, który odbędzie się 23 czerwca przy kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy i św. Rozalii w Maciejkowicach ?
 
W czasie festynu wystąpi zespół Avans.
Przygotowano również wiele ciekawych atrakcji:
- dmuchańce
- animacje dla dzieci
- grill
- zabawy
- i wiele innych!
 
W czasie festynu będzie możliwość wzięcia udziału w loterii, w której główną nagrodą jest hulajnoga elektryczna! ?
Festyn będzie odbywał się w godzinach 15:00 - 20:00
 

Linki »

Facebook